Negatywny wpływ stresu na naukę i jak mu zapobiegać

Wszystko zdążę zapomnieć
Tak brzmi jedna z najczęstszych odpowiedzi na pytanie dlaczego kursanci zostawiają naukę na ostatnią chwilę. Problem polega na tym, że gdzieś po drodze zgubiliśmy kwintesencję nauki. Uczymy się przecież po to,by wiedzieć, nie po to, by zdawać egzaminy i zapominać (z założenia przynajmniej). Jak to więc się stało, że wpadliśmy w schemat funkcjonujący w naszym nieefektywnym systemie edukacyjnym, w którym pamiętamy jedynie 3 lekcje wstecz?
Tak się zestresowałam, że zapomniałam
„A przecież w domu znałam odpowiedzi na wszystkie pytania. Może chwilę mi to zajęło, ale wszystko przeczytałam, powtórzyłam…” Dlaczego siedząc w domu w piżamie jestem w stanie odtworzyć wszystko bezbłędnie,a gdy przyjdzie do egzaminu – klapa! Stres sieje większe spustoszenie w pamięci, niż wirus w laptopie bez oprogramowania antywirusowego.
Dlaczego zapominamy
W sytuacjach stresowych nasz mózg wytwarza hormon stresu, czyli kortyzol, który, w dużym skrócie, pobudza część mózgu odpowiedzialną za reakcję „walcz lub uciekaj” i ogranicza zdolność do logicznego rozumowania. Problem polega na tym, że już nie jesteśmy w epoce kamienia łupanego, gdzie dzięki temu, że szybko daliśmy nogi, uszliśmy z życiem. Sprint przed tygrysem szablo-zębnym nie wymagał szczególnej logiki. Podejście do sprawdzianu czy egzaminu to zupełnie inna historia. Szkoda tylko, że mózg tego nie wie.
Jest problem, jest i rozwiązanie
Wydzielanie kortyzolu nie oznacza niestety jednak, że wszelkie problemy z przywołaniem informacji w sytuacji stresowej możemy zrzucić na zdenerwowanie. Najlepszy dowód: nawet gdy jesteśmy bardzo zestresowani potrafimy się przedstawić, wymienić dni tygodnia, miesiące, liczby i inne informacje, które są nam dobrze znane. Informacje, które były przez nas wielokrotnie powtórzone.
Informacje rzadko powtarzane o słabych skojarzeniach trafiają do pamięci krótkoterminowej. Im mniejsza użyteczność informacji, mniejsza częstotliwość repety i mniejsza różnorodność, tym łatwiej będzie nam wykorzenić daną informację.
Co się zaś tyczy elementów powtarzanych często (czyli o mocno przetartych połączeniach neuronowych w naszym mózgu), powtarzanych przez dłuższy czas, np. nie tylko 10 powtórzeń na przestrzeni jednego dnia, ale 20 powtórzeń na przestrzeni tygodnia i opartych na silnych skojarzeniach, daje nam realne szanse przetransportowania tej informacji z pamięci krótkoterminowej do pamięci długoterminowej.
Morał? Powtarzaj często i aktywnie – przypominaj sobie informacje nie poprzez bezmyślne czytanie notatek, a przez aktywne przywoływanie informacji. Dopiero z mocno zakorzenionych informacji przechowywanych w pamięci długoterminowej będziemy mieli użytek. Oczywiście możesz praktykować zasadę „Zakuć, Zdać, Zapomnieć”, ale czy aby na pewno jest to efektywna technika w przypadku opanowania potrzebnej umiejętności czy języka obcego?