ZACZNIJ OD „DLACZEGO”
Jeżeli nie wiesz po co coś robisz, dla własnego dobra, nie powinnaś tego robić wcale. Szkoda energii na czynności, które są tylko wypełniaczem czasu.
W życiu wykonujemy tylko dwa rodzaje zadań:
– te, które MUSIMY wykonywać,
– te, które sprawiają nam przyjemność lub dają satysfakcję.
Jak brzmi Twoje „dlaczego”? Podniesienie poczucia własnej wartości? Podwyżka w pracy? Egzamin na studiach?
Miałam wykładowczynię, która postanowiła sobie kiedyś, że wyjdzie za Brytyjczyka. Udało jej się ;D I taki cel też jest ok, byleby był Twój i skutecznie pchał Cię we właściwą stronę 😉
STUDYING TRIGGERS
Połącz naukę języka z już istniejącym nawykiem. Pierwszą rzeczą, którą robisz rano jest nastawienie wody na kawę? Przyklej karteczki obok czajnika. Albo połóż zestaw fiszek obok pudełka z płatkami śniadaniowymi. Albo ucz się z aplikacji na telefonie za każdym razem, gdy stoisz w kolejce w spożywczym.
Pamiętaj tylko, żeby były to połączenia:
– drobne (nie wymagające dużej inwestycji czasu i energii)
– mało kłopotliwe (żebyś nie zdołała się wykręcić)
– MEGA precyzyjne (np. gdy nakładam rano makijaż, słucham audycji radiowej „BBC Better Speaking”)
– bez wyjątków (za KAŻDYM razem gdy nakładam makijaż, żadnych odstępstw)
ZNAJDŹ SWOJEGO BZIKA
Wszystkie chwyty dozwolone. Czytanie „Zmierzchu” w oryginale (wcale nie jest taki trudny, serio), oglądanie głupiego serialu z angielskimi napisami (eliminuje poczucie winy, gdy się wciągniesz w trzeci sezon ;)), przesłuchanie całej płyty ulubionego zespołu i oryginalnego teksu po angielsku w tym samym czasie.
Wybierz coś, co już teraz Cię interesuje i przyciąga. Znajdź angielski odpowiednik. Połącz przyjemne z pożytecznych and HAVE FUN 🙂
POPRZECZKA JEDZIE W DÓŁ
Pamiętaj, że tak długo, jak spędzasz z językiem 5-10 min dziennie, to już jest wygrana na dany dzień. Podpunkt odhaczony. Jakikolwiek dodatkowy czas to bonus, taki ekstra dodatek. 5 min to 600 sekund. W tyle można przygotować dobrą kawę. Pięć minut, to wszystko. Zrobione? Super, cel na dzień dzisiejszy osiągnięty.
SOCIAL ACCOUNTABILITY
Pochwal się komuś. To nowa moda panująca w moim mieszkaniu. Idę do swojej współlokatorki (lub ona przychodzi do mnie) i mówimy: „SOCIAL ACCOUNTABILITY: DO TERMINU X SKOŃCZĘ PROJEKT Y”.
Pozwól, żeby ktoś Cię rozliczał z Twoich małych zwycięstw. Jak nawalisz, to będzie wstyd, jeśli zrobisz – zawsze przyjemniej świętować w grupie 😉
ZABUKUJ BILET
Twoją motywacją jest wyjazd za granicę na wakacje? Już teraz zabukuj bilet. Z dużym wyprzedzeniem loty są o wiele tańsze, a limitu czasu nie da się przesunąć. Z jednej strony będziesz podekscytowana wizją wyjazdu, z drugiej zaś cały czas z tyłu głowy będziesz mieć świadomość, że czas ucieka i trzeba się za siebie wziąć. I swój angielski 😉
ZNAJDŹ SOBIE PENPALA 🙂
Czyli np. native speakera języka angielskiego 🙂 Sama regularnie wymieniam wiadomości z dwójką lub trójką „znajomych” ze Stanów i Wielkiej Brytanii 🙂 Stron promujących poznawanie nowych ludzi i wymianę językową nie brakuje 🙂 PenPalWorld.com to jedna opcja, wystarczy jednak wygooglować „penpal” i wyskoczy kilka pozycji 🙂 Rejestrujemy się do dzieła – szlifujemy swój angielski i uczymy się żywego języka 🙂
10 LAT PÓŹNIEJ
I ostatnie – mała psychologiczna sztuczka. Bardzo prosta, acz jeśli wykonywana regularnie, wyjątkowo skuteczna.
Ty za 10 lat. Jak będzie wyglądało Twoje życie, Twoja praca, podróże, wakacje i samoocena, jeżeli nie dotrzymasz postanowienia regularnej nauki?
Nauka języka to duża inwestycja czasu i energii? Jeśli Ci się nie chce, nie musisz tego robić.
Pamiętaj tylko, że ten czas i tak upłynie. Od nas zależy gdzie się będziemy znajdować w życiu, gdy to już nastąpi.