Jak wcześniej wstawać :)

WYŚPIJ SIĘ (wiadomo)

 

Według statystyk 30-40% z nas niedosypia. W zamierzchłych czasach mojej głupiej młodości (czyli jakiś rok czy dwa temu ;P) potrafiłam w swoim zacięciu sypiać po 4 h, ażeby ogarnąć wszystkie kursy, szkolenia i lekcje. Długoterminowo jest to szczyt głupoty. Przy braku snu nasze zdolności kognitywne gwałtownie spadają, a żeby nadrobić jedną zarwaną noc, organizm potrzebuje całego tygodnia, by móc wrócić do równowagi. Minimalizowanie godzin spędzonych w objęciach Morfeusza jest czasem konieczne, musimy się jednak liczyć z konsekwencjami (od szybszego starzenia, przez problemy z gospodarką hormonalną i tycie).

 

 

RODZAJ BUDZIKA

 

Odkąd zaczęłam sypiać po 6-7 h, czyli tyle, ile potrzebuję do względnie normalnego funkcjonowania, bardzo głośny budzik przestał być koniecznością. Kiedyś niezbędne było dla mnie nastawienie 5-6 dzwonków w telefonie, ponieważ zaspanie groziło spóźnieniem się na zajęcia w którejś z firm.

 

Dziś ustawiam jako budzik utwór przyjazny dla ucha, najlepiej przyjemną piosenkę, której głośność zwiększa się wraz z czasem. Alternatywą jest budzik z klasycznym dźwiękiem (PI-PI-PI-PIP! ;)), który również po kilku sekundach zaczyna dzwonić nieco głośniej.

 

Bywa jednak, że nadejdzie czas intensywnej pracy, a wtedy trzeba będzie uciec się do technologicznych nowinek.

 

 

PRZYDATNE APLIKACJE

 

SHAKE-IT ALARM
Możliwości jest kilka. Żeby wyłączyć budzik musimy:
a) rozwiązać działanie matematyczne
b) potrząsać energicznie telefonem przez określony czas
c) stukać w ekran telefonu
d) krzyczeć na swój telefon (serio… reaguje na dźwięk… sprawdziłam! :D)
e) zrobić zdjęcie konkretnego obiektu z wybranej perspektywy – wieczorem robimy zdjęcie np. czajnika w kuchni i żeby wyłączyć rano budzik, gdy już zadzwoni musimy iść do kuchni zrobić identyczną fotkę 😉
BONUS: Możemy ustawić opcję wysyłania wiadomości. Jeśli więc nie zwleczemy się z łóżka, aplikacja sama „napisze” do bliskiej nam osoby z prośbą o telefon.

 

BARCODE ALARM CLOCK FREE
Ażeby wyłączyć budzik, musimy zeskanować kod kreskowy produktu, który wcześniej wprowadziliśmy do pamięci. Jak ze zdjęciem wyżej, acz ta funkcja jest w Shake-it Alarm płatna, a tu nie.
Skanujemy więc kod kreskowy swojej nitki do zębów albo kubka w kuchni i do dzieła 😉
 

 

 

KIJ…

Nienawidzę swojego czerwonego budzika. Ma jednak dwa plusy. Po pierwsze świetnie nadał się do zdjęć na oficjalnej stronie firmy 😛 Po drugie jest głośny i agresywny. Rzadko się jednak zdarza, aby mnie obudził, ponieważ stosuję go jako kij – karę za to, że nie wstanę po pierwszym spokojnym dzwonku ustawionym na komórce. Jeżeli zawiedzie dźwięk ulubionej piosenki, trzeba się uciec do bardziej drastycznych środków 😉

 

 

… I MARCHEWKA

 

Czyli mały prywatny rytuał, który sprawia przyjemność. Dla mnie jest to kawa, zdrowe śniadanie i kilka-kilkanaście minut z dobrą książką lub edukującym podcastem, a następnie z moim planerem.
Owszem, jednym z najpopularniejszych rekomendacji w świecie rozwoju osobistego jest „zjedzenia żaby” z samego rana, czyli uporanie się z najbardziej problematycznym zadaniem w pierwszek kolejności. Wiem jednak po sobie, że jeżeli miałabym się zmusić do wygramolenia z łóżka w ciemny zimowy poranek, to na pewno nie zrobię tego dla jakiegoś nudnego obowiązku.
Pozwalam więc sobie na rozgrzewkę. Czasz tylko dla siebie, przegrupowanie sił 😉 i zastanowienie się jakie sprawy chciałabym danego dnia zamknąć.

 

 

INSPIRACJA W DESPERACJI
 
 Jeden z moich ulubionych youtuberów, Thomas Frank, ustawia dzięki Twitterowi wiadomość, która zostanie opublikowana rano, jeżeli Tom nie wstanie na czas i nie zdąży jej skasować.
W wiadomości tej autor informuje czytelników o tym, że nadal jest w łóżku, śpi i jest leniwy i że jeśli ktoś odpowie na wyżej wspomnianą notatkę, dostanie 5$ 😉