Jak się efektywnie uczyć – warunki zapamiętywania

Dlaczego jedne informacje zapamiętujemy bez problemu, a inne wydają się niemożliwe do przyswojenia? Dlaczego teoria nauki podczas snu nie działa, a osoby, które wydawały się nie mieć w sobie za grosz talentu do danego przedmiotu są w stanie przygotować się w rekordowym tempie do ważnego egzaminu? I jak to możliwe, że moja babcia potrafi z niesamowitą dokładnością opisać co robiła będą 10-letnią dziewczynką, ja nie pamiętam co robiłam w zeszłym tygodniu bez zaglądania do terminarza?
 
 
UWAGA
 
Czyli świadoma koncentracja na danej czynności czy zagadnieniu. Zdarzyło się Wam, że ktoś coś do Was mówił, a Wy się „wyłączyliście” i nic do Was nie dotarło? To jest właśnie różnica między „słyszałam” a „słuchałam”. Nie mam wpływu na to, że dotrze do mnie hałas związany zatrzaśniętymi przez wiatr drzwiami. Ode mnie jednak zależy czy podczas rozmowy z koleżanką będę się koncentrować na tym, co chce mi ona przekazać. Innymi słowy, to ja decyduję gdzie skieruję swoją uwagę.
Niestety, poświęcenie czemuś uwagi nie gwarantuje zapamiętania każdego przedstawionego szczegółu. Kontrargumentem jest jednak to, że NIEuważanie nieuchronnie prowadzi do braku przyswajania jakichkolwiek informacji.
Jest to temat niezwykle mi bliskie, ponieważ, choć na lekcjach w szkole uważałam, często nie potrafiłam później odtworzyć tego, co powiedział nauczyciel. Było to dla mnie wyjątkowo kołujące i frustrujące, ponieważ zawsze wszyscy mówili mi, że wystarczy uważać na lekcji. Tak się składa, że nie wystarczy.
 
STAN EMOCJONALNY
Czy potraficie wymienić swoje najpiękniejsze wspomnienia? Gdzie wtedy byliście? Jaka była pora dnia? A może, jeśli urodziliście się w okolicy roku 1990 lub wcześniej, pamiętacie gdzie byliście podczas zamachu na World Trade Center? Albo gdy dowiedzieliście się, że zmarł Jan Paweł II? Wszystkie te wydarzenia są związane z emocjami. Dlatego najżywsze wspomnienia, jakie macie, są najczęściej związane z ważnymi przeżyciami. I o ile mózg od czasu do czasu, dla uchronienia nas przed bólem, będzie miał tendencję do wypierania niektórych przykrych wspomnień, o tyle te absurdalne, zabawne i pełne szczęścia będziemy pamiętać bardzo dobrze. Dobrze wiem w którym miejscu klasy stałam, gdy znęcała się nade mną nauczycielka WOS-u w gimnazjum i jak bardzo byłam przerażona podczas swojej pierwszej stłuczki samochodowej. Ale pamiętam też interpretację „Romea i Julii”, którą tłumaczyłam koleżance na studiach gdy wygłupiałyśmy się na jej stancji. Chcesz coś zapamiętać? Spraw, aby było absurdalne lub zabawne i wywoływało żywe emocje.
 
UŻYTECZNOŚĆ
Pewnie niektórzy z Was słyszeli o starszych paniach, które w podeszłym wieku zdecydowały się na naukę jazdy samochodem. Sama robiąc kurs na prawo jazdy parę ładnych lat temu miałam przyjemność kilka z nich poznać. Niestety, nie musiałam  pytać, żeby wiedzieć, że sytuacja (najczęściej śmierć męża) je do tego zmusiła. Umiejętność niezbędna prędzej czy później zostanie nabyta. Jak to powiedział Hannibal
Albo znajdziemy drogę, albo ją sami wytyczymy.
A może po prostu „potrzeba matką wynalazku” 😉
 
WŁAŚCIWE NARZĘDZIA
W trakcie jednej z moich lekcji języka angielskiego w rozmowie z kursantką:
– Useless oznacza bezużyteczny, a useful użyteczny. Wiem, łatwo się mylą. Dobra, „use” to używać, prawda? Oglądałaś film „Lessie”? Świetnie! Wyobraź sobie psa rasy collie, który się opiep***a! Za chol***ę nie chce mu się ruszyć tyłka i zaganiać owiec! Jaki jest? BEZUŻYTECZNY! Jak jest „bezużyteczny”? Useless! Bezużytcznaa Lessie. Bardzo dobrze.
 
Oczywiście możemy łopatologicznie wtłaczać wiedzę licząc, że czytanie tego samo angielskiego słówka na głos po raz setny przyniesie rezultaty, acz z mojego doświadczenia wynika, że to się zwykle kończy oblanymi egzaminami i stratą czasu. Możemy też nauczyć się kilku technik efektywnej nauki i pomóc swojej pamięci. W końcu „gdy młotek to twoje jedyne narzędzie, wszystko dookoła wygląda na gwóźdź„. Nie lepiej dokupić więcej narzędzi?